Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

ZamośćNasze pierwsze kroki na Roztoczu zaczęliśmy od "Padwy północy" - perły renesansu - czyli Zamościa.  Stare miasto jest wpisane na liste światowego dziedzictwa UNESCO - to trzeba zobaczyć! I w Zamościu dołączył do naszej wycieczki wujek Jurek :)

 

 

W HETMAŃSKIM GRODZIE - ZAMOŚĆ 2015

Panorama Zamościa

Zamość prawa miejskie uzyskał w 1580, na mocy przywileju lokacyjnego wystawionego przez kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego. W 1589 miasto zostało stolicą założonej przez jego właściciela Ordynacji Zamojskiej. Wiek XVII był okresem największego i najszybszego rozwoju miasta. Osiedlała się tu nie tylko ludność polska, ale również wielu innych narodowości. Miasto musiało się jednak zmagać z licznymi najazdami, m.in. Kozaków pod dowództwem Bohdana Chmielnickiego w 1648 oraz podczas potopu w 1656 przez wojska szwedzkie, którym podobnie jak Kozakom nie udało się zdobyć miasta. Dopiero podczas wielkiej wojny północnej Zamość został zajęty przez wojska szwedzkie i saskie. W połowie XVIII wieku przeprowadzono reformę założonej już w 1594 Akademii Zamojskiej (wykładał na niej m.in. Stanisław Staszic), ale po zajęciu miasta przez Austriaków w wyniku I rozbioru (1772) została zamknięta (1784). W 1809 Zamość przyłączono do Księstwa Warszawskiego, a po kongresie wiedeńskim do Królestwa Polskiego, uzależnionego od Rosji. W 1821 rząd ówczesnego królestwa odkupił miasto i zmodernizował zamojską twierdzę. Dokonano wówczas przebudowy wielu budynków, przez co utraciły one w dużym stopniu swój pierwotny wygląd i styl. Zmodernizowana Twierdza Zamość odegrała dużą rolę w trakcie powstania listopadowego i skapitulowała jako ostatni polski punkt oporu. Po stwierdzeniu nieprzydatności twierdz z dziełami obronnymi, w 1866 skasowano twierdzę zamojską, co dało początek przestrzennemu rozwojowi miasta. W okresie I wojny światowej do Zamościa doprowadzono linię kolejową (1916). Po odzyskaniu niepodległości Polski, w 1918 doszło tu do komunistycznej rewolty stłumionej przez oddziały wojskowe pod dowództwem majora Lisa-Kuli, a dwa lata później miasto okrążyła sowiecka armia, której ataki również zostały zatrzymane. Dwudziestolecie międzywojenne to okres rozwoju miasta, poszerzano jego granice, powstawało wiele nowych instytucji i ośrodków, szczególnie związanych z życiem kulturalnym i oświatowym. We wrześniu 1939 do Zamościa wtargnęli Niemcy, na krótko także wojska radzieckie. Podczas II wojny światowej na Rotundzie utworzono obóz zagłady, gdzie zginęło ponad 8 tysięcy ludzi, oraz obozy jeńców radzieckich i obóz tymczasowy dla wysiedlonych mieszkańców Zamojszczyzny (w tym dla licznych dzieci Zamojszczyzny). W czasie okupacji niemieckiej na Zamojszczyźnie miała miejsce masowa akcja wysiedleńcza prowadzona przez Niemców, dążących do stworzenia tu niemieckiego osadnictwa jako przyczółka do germanizacji Wschodu, dlatego okolice Zamościa były terenem wielu walk partyzantów AK, GL/AL BCh (powstanie zamojskie). Zamość został zdobyty przez wojska radzieckie i przez współdziałających z nimi żołnierzy Armii Krajowej w lipcu 1944 roku.

Zabytki Zamościa - najwięcej obiektów zabytkowych skupia się na Starym Mieście. Główne cechy, wyróżniające zamojskie Stare Miasto, to: zachowany od czasu powstania układ urbanistyczny, regularny Rynek Wielki o wymiarach 100 × 100 metrów z ratuszem i tzw. kamienicami ormiańskimi, a także fragmenty umocnień obronnych wraz z pochodzącymi z okresu zaboru rosyjskiego nadszańcami. Pierwszy "Pan na Zamościu", Jan Zamoyski, zlecił zaprojektowanie miasta architektowi Bernardo Morando, który nawiązał do koncepcji antropomorficznych. Głową miał być pałac Zamoyskich, kręgosłupem ulica Grodzka, przecinająca Rynek Wielki ze wschodu na zachód w kierunku pałacu, a ramiona to ulice poprzeczne, z głównymi jakie stanowią położone na jednej linii ul. Solna (na północ od Rynku Wielkiego) oraz ul. B. Moranda (na południe od Rynku). Przy tych ulicach wyznaczono także inne rynki: Rynek Solny i Rynek Wodny, uchodzące jako organy wewnętrzne miasta. Bastiony to z kolei ręce i nogi służące do obrony. Układ ten przetrwał do dzisiaj w stanie praktycznie nie zmienionym. To on stanowi główną atrakcję dla odwiedzających licznie Zamość urbanistów i architektów, jest dowodem jak starano się zrealizować koncepcję miasta idealnego. Niestety, rosyjski zaborca w 1866 roku wysadził większość umocnień obronnych, które wcześniej poważnie rozbudował. Pozostał jedynie bastion VII z fragmentem murów oraz dwa nadszańce, dające wyobrażenie o ówczesnych umocnieniach. W jednym z nadszańców władze rosyjskie utworzyły więzienie, w którym był więziony Walerian Łukasiński (przy ul. W. Łukasińskiego). W 1992 r. zamojskie Stare Miasto, stanowiące przykład renesansowej zabudowy miejskiej, zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.

Wśród wielu zabytków, do których zaliczane są budynki świeckie (Biblioteka Akademii Zamojskiej), kościoły i dawne budynki sakralne, budynki dawnej ludności żydowskiej oraz fragmenty dawnej Twierdzy Zamość, na uwagę zasługują m.in. manierystyczno-barokowy ratusz, symbol miasta, kilkakrotnie przebudowywany, ze schodami wachlarzowymi z XVIII wieku oraz kamienice z podcieniami przy Rynku Wielkim (m.in. kamienice ormiańskie z XVII wieku z attykami). Większe budynki to Pałac Zamoyskich, z końca XVI wieku, licznie przebudowywany w kolejnych stuleciach, oraz Akademia Zamojska (obecnie liceum i szkoła wyższa) z XVII wieku. Wśród zabytkowych kościołów znajduje się katedra pw. Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła (z końca XVI wieku) w stylu renesansowym, wraz z odrębną dzwonnicą, pełniącą także funkcję wieży widokowej. Inne to barokowe kościoły z XVII wieku: św. Katarzyny i franciszkanów Zwiastowania NMP oraz dawna, renesansowo-barokowa cerkiew greckokatolicka (kościół św. Mikołaja). O obecności i historii Żydów w Zamościu najwyraźniej przypomina dawna późnorenesansowa synagoga z pocz. XVII w., a o umocnieniach obronnych miasta zachowane fragmenty zamojskiej twierdzy, w tym nadszańce z XIX wieku, jedyny bastion VII spośród siedmiu powstałych na przełomie XVI i XVII wieku, 5 bram (Lubelska, Lwowska, Szczebrzeska), Rotunda Zamojska oraz wiele innych. Za sprawą unikalnego zespołu architektoniczno-urbanistycznego Starego Miasta bywa nazywany "perłą renesansu", "miastem arkad" i "Padwą północy".

Podczas zwiedzania usłyszeliśmy legendę stołu szwedzkiego:

Legenda, a właściwie nie legenda, bo te mają wielowiekową tradycję i powtarzane są z dziada pradziada. A tę zamojską wymyślił nie tak dawno temu Henryk Szkutnik z Muzeum Zamojskiego, pasjonat Hetmańskiego Grodu. Otóż według tej historii, pierwsze przyjęcie przy tzw. „szwedzkim stole” – czyli na stojąco, odbyło się tuż pod murami Hetmańskiego Grodu. Były to czasy, gdy pod Zamościem zaległy wojska szwedzkie - w roku 1656, czas słynnego, opisanego przez Sienkiewicza „potopu szwedzkiego”. Przez mury zamojskiej twierdzy srogo spoglądali sobie szwedzki król Karol X Gustaw  (za plecami mający  18 tysięcy konnych i piechoty, a także 40 armat) i dowódca twierdzy Jan „Sobiepan” Zamoyski, wnuk założyciela miasta. Jako, że Szwedzi przekonali się, że siłą nic tu nie wskóra (od ich armat padł raptem jeden wół i wystraszyło się stado gołębi), postanowili użyć podstępu, by wejść do twierdzy. Szwedzki król, rzekomo od murów miasta zamierzający odstąpić, poprosił Zamojskiego o gościnę i wspólne śniadanie pożegnalne. Wróg nie wróg, ale w końcu król – Sobiepan ugoszczenia go odmówić nie mógł. Ale wpuścić wroga do miasta – też nijak. W końcu potomek Hetmana wpadł na pomysł: ugości szwedzkiego króla pod murami. Służba rozstawiła nakrycia na bogato zastawionych stołach. Tyle, że chytry Zamojski nie dał… krzeseł. Król musiał więc trzymać swój talerz w dłoni - i razem z wytwornymi daniami, przełknąć też zniewagę, że miasta nie dostał.  "Od onego czasu, poczęstunek in erectus zwany, czyli na stojąco, rozpowszechnił się i zwać się począł Stołem Szwedzkim" - opowiada Henryk Szkutnik. Tyle, że Szwedzi ponoć udają, że tej historii nie znają, a nawet w żywe oczy jej zaprzeczają. Nic dziwnego, wstyd im, że tak ich króla spostponowano.

My na zakończenie po zwiedzaniu starego miasta z przewodnikiem odwiedziliśmy jeszcze muzeum w kamieniczkach ormiańskich oraz odrestaurowany nadszaniec bastionu VII wybudowany w latach 1825-1830. Nadszaniec jest ciekawym przykładem architektury fortecznej. Kamienne arkady, boniowane narożniki, rzygacze, obramienia okien i portale wzbogacają ceglane elewacje gmachu. Nadszaniec, tak jak wszystkie budowle forteczne wzniesione w tym okresie, jest dziełem Korpusu Inżynierów Wojskowych, dowodzonego przez Jana Malletskiego. Tutaj w nadszańcu Sergiusz został przyjęty do załogi zamojskich puszkarzy...

Źródło: Wikipedia, turystyka.zamosc.pl 


Jak Sergiusz został puszkarzem twierdzy Zamość :)

POLECANE ARTYKUŁY:

Spływ Wieprzem

Roztocze

Radruż - perła Roztocza