Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

Filmy

Barcelona

Opactwo Matki Boskiej w Montserrat położony na wysokości około 1000m n.p.m. z górującą nad nią przepiłowaną górą to jeden z symboli Katalonii i jej tożsamości narodowej, a przy tym miejsce z ponad tysiąc letnią historią. Nie można tego miejsca nie zobaczyć - zapraszamy!



monserrat01

Opactwo Matki Bożej w Montserrat to męski klasztor benedyktyński, położony w masywie górskim Montserrat w Katalonii, 40 km na północny zachód od Barcelony znany z kultu figury Matki Boskiej, tzw. "Czarnulki" (La Moreneta). To drugi co do ważności, zaraz po Santiago de Compostela ośrodek pielgrzymkowy w Hiszpanii oraz symbol tożsamości narodowej Katalończyków. Malownicza góra na której znajduje się klasztor jest najwyżej położonym miejscem na równinie katalońskiej i z tego powodu była odwiedzana przez ludzi chcących zobaczyć z jej szczytu wschód słońca - najwyższy wierzchołek wznosi się na wysokość 1236 m n.p.m. Ze szczytu widać podobno całą Katalonię. Jego nazwa pochodzi od katalońskich wyrazów mont (góra) i serrat (przepiłowany). Widząc ją z dalszej odległości faktycznie wygląda jak skała pocięta w poprzek przez ogromną piłę. Jest wyjątkowo stroma, posiada wiele jaskiń dlatego stanowi gratkę dla miłośników wspinaczki skałkowej.
Czarna Madonna z Montserrat - La Moreneta lub Virgen de Montserrat, tak zwykło określać się figurkę Madonny - skarbu znajdującego się w klasztornych murach. Popularna "Czarnulka", wykonana z drewna topoli, polichromowana rzeźba przedstawiająca Matkę Boską z Dzieciątkiem zawdzięcza swoją nazwę kolorowi na jaki pomalowana jest jej skóra. Ma prawie metr wysokości, a na jej kolanach siedzi malutki Jezus. Obydwie postacie przystrojone są w złocone szaty i posiadają na głowach korony. W prawej dłoni Madonny znajduje się kula symbolizująca wszechświat. Dzieciątko w lewej dłoni dzierży ananasa - symbol płodności i życia wiecznego, natomiast jego wzniesiona ku górze prawa ręka wykonuje gest błogosławienia. 11 września 1881 roku Dziewica z Montserrat została proklamowana przez papieża Leona XIII jako patronka całej Katalonii.
A jak zaczęła się ta ponad tysiąc letnia historia - wokół pochodzenia cudownej figurki powstało wiele miejscowych legend. Jedna z nich głosi, że po ukrzyżowaniu Chrystusa Katalończycy wysłali do Palestyny okręt z delegacją, której zadaniem było chronić Matkę Boską. Ta w podziękowaniu za ten gest obiecała wysłać do Katalonii jednego z apostołów, który nauczałby w tej części kontynentu. Wybór padł na Św. Piotra, który wziął ze sobą figurkę Maryi z Dzieciątkiem wyrzeźbioną przez Św. Łukasza za pomocą narzędzi podarowanych przez cieślę - Św. Józefa. Rzeźba ta była bezpieczna do czasu dotarcia w tamte rejony inwazji muzułmańskiej w 718 roku. Zdecydowano wtedy ukryć ją w niedostępnych górach Montserrat. Od tamtego czasu ślad po niej zaginął do momentu odnalezienia jej w jaskini przez siedmiorga miejscowych pasterzy w roku 880. Chwilę tą poprzedziły rozmaite, cudowne wydarzenia takie jak muzyka dochodząca z niebios i błyski świetlne. Kolejny cud nastąpił już po odnalezieniu ukrytej figurki Virgen de Montserrat. Kiedy biskup podjął decyzję o przeniesieniu jej do klasztoru w Manresie okazało się, że jest to niemożliwe. Rzeźba nabierała nadnaturalnej wagi, co zinterpretowano jako jej chęć do pozostania w tamtejszych górach. Legenda mówi też o tym, że to w tym miejscu Parsifal odnalazł św Graala…
Nauka jednak wyklucza pochodzenie figurki z I wieku naszej ery – przeprowadzone badania wskazują, że figurka powstała w XII wieku i była później wielokrotnie przemalowywana.
Tak zaczęła się historia klasztoru, ale zanim powstał klasztor benedyktyński znajdowała się tam kaplica, dokładnie w miejscu gdzie odnaleziono cudowną figurkę Madonny. Niewielka świątynia została podarowana przez katalońskiego hrabiego Wilfreda Włochatego (Wifredo el Velloso) opactwu w Ripoll w 888 roku. W 1025 roku opat benedyktyński a zarazem biskup Vic zdecydował się na budowę w jej miejscu nowego klasztoru. Od końca XI wieku świątynia była dynamicznie rozbudowywana. Działo się tak za sprawą obecności w niej świętej figurki Virgen de Montserrat, która zaczęła ściągać pielgrzymujących z całej Europy wraz z szerzeniem się wieści o dokonywanych za jej wstawiennictwem licznych cudach i uzdrowieniach. W 1409 roku powstało tam niezależne opactwo, a lata świetności nazywanego po katalońsku Monistrol de Montserrat trwały do początku XIX wieku. Z 1476 roku pochodzą gotyckie krużganki wokół dziedzińca. W późniejszym okresie rozpoczęto budowę bazyliki, którą wyświęcono w 1592 roku.
Najtragiczniejszy dla tego miejsca był okres wojen napoleońskich. Bazylika dwukrotnie ulegała zniszczeniu na skutek pożarów (1811 i 1812) oraz grabieży. W kolejnych latach opactwo zostało opuszczone przez mnichów i nastąpiła sekularyzacja mienia klasztornego. Benedyktyni wrócili w te strony w 1844 roku i rozpoczęła się mozolna odbudowa zdewastowanej świątyni. Kolejny cios nastąpił wraz z wybuchem hiszpańskiej wojny domowej (1936-1937) oraz rozpoczęciem dyktatury generała Franco. Klasztor zamknięto, a najbrutalniejszym przejawem tłumienia dążeń niepodległościowych ludności katalońskiej było zamordowanie 23 braci zakonnych i kapłanów. Po śmierci Franco rozpoczęło się przywracanie sanktuarium do dawnej świetności. W 1982 roku miejsce to odwiedził Papież Jan Paweł II. Kontynuowanie dawnej tradycji Montserrat objawia się w przywróceniu działalności najstarszego w zachodniej Europie, 50-io osobowego chłopięcego chóru gregoriańskiego Escolanía de Montserrat, który założono w XIV wieku.

Jak dotarliśmy do Montserrat?
Z Barcelony dojeżdżają tu pociągi, ale my mieszkając w okolicach Tarragony dojechaliśmy samochodem. Obok stacji kolejowej Montserrat Aeri znajduje się duży bezpłatny parking – tam też znajduje się dolan stacja kolei lonowej do klasztoru. Już sama kolej linowa jest ciekawa - została otwarta 17 maja 1930 r. w celu zapewnienia szybkiego i bezpiecznego połączenia kompleksu klasztorno-sanktuaryjnego w Montserrat z uruchomioną w 1922 r. linią kolejową w dolinie, prowadzącą z Barcelony do Manresy. Kolej została zaprojektowana i zbudowana przez największą w tym czasie firmę na świecie, specjalizującą się w kolejach linowych, jaką była Adolf Bleichert & Co., Personen-Drahtseilbahnbau GmbH z Lipska. Prace budowlane ruszyły w październiku 1928 r., a pierwsze uruchomienie maszynerii miało miejsce 23 grudnia 1929 r. Bilety nabyć można na dolnej stacji kolejki – cena dla dorosłych to 7.5EU w jedną stronę 11.5EU w dwie strony (dla dzieci 4-13 lat odpowiednio 4EU i 6EU).
Do klasztoru wjechać można także koleją zębatą Cremallera de Montserrat ze stacji kolejowej Monistrol de Montserrat – jest ona jeszcze starsza niż kolej linowa - została otwarta w 6 października 1892 roku zastępując dyliżans, który dowoził zaopatrzenie i pielgrzymów do klasztoru na szczycie góry.

Co zwiedziliśmy i zobaczyliśmy w Montserrat?
Oczywiście bazylikę i sanktuarium – jest to wciąż czynny klasztor benedyktyński, ale ze względu na burzliwą historię w przeciągu dwóch ubiegłych stuleci i ciągłemu odrestaurowaniu jej obecny wygląd różni się znacząco od tego z końca XVIII wieku. Pomimo to nie można tej świątyni odmówić piękna oraz aury tajemniczości jaką nad sobą roztacza. Z zewnątrz można podziwiać piękną fasadę główną wykonaną w stylu neoplateresco. Bogato udekorowane wnętrze bazyliki składa się z jednej nawy o wymiarach 68,32 x 21,50 x 33,33 metry. Znajdują się w nim wspaniały ołtarz, wielkie organy, ciekawe lampiony, ołtarz, kaplice oraz oczywiście słynna rzeźba "Czarnulki". Z zewnątrz wyróżniają się pokaźnych rozmiarów absydy oraz dzwonnica. Wewnątrz w niszy nad głównym ołtarzem znajduje się szczerniała od palonych przez setki lat świec figura Matki Boskiej. Do figury staliśmy w potężnej kolejce, która sięgała daleko po za mury bazyliki… Wyjście z sanktuarium prowadzi przez Camí de l'Ave Maria, gdzie zwyczajowo składa się ofiary w postaci świec. Tutaj wyróżnia się statua Anioła Zwiastowania Apel Lesa Fenosy, a także ceramika maiolica przedstawiająca Dziewicę - dzieło Joan Guivernau. Godziny otwarcia sanktuarium (dojście do figury przez boczną nawę) to od 8:00 do 10:30 i od 12:00 do 18:30, a wstęp jest wolny.

Muzeum Sztuki (Museu de Montserrat) – powstało w gmachu bazyliki w 1920 roku i w pięciu odrębnych kolekcjach posiada ono około 1.300 dzieł sztuki, w tym obrazy XX-wiecznych artystów katalońskich i hiszpańskich (Santiago Rusiñol, Ramon Casas, Pablo Picasso, Salvador Dalí, Joan Miró, Antoni Tàpies), a także impresjonistów francuskich (Pierre-Auguste Renoir, Claude Monet, Alfred Sisley, Edgar Degas) oraz mistrzów włoskiego renesansu i baroku (Caravaggio, Luca Giordano, Giambattista Tiepolo). Warto je zobaczyć dla wspaniałej kolekcji obrazów – wstęp dla dorosłych to 8EU, a dzieci 8-16 lat 4EU. Nie ma także żadnych problemów z fotografowaniem :)

Krzyż Św. Michała - Montserrat to nie tylko miejsce kultu religijnego, okolica oferuje także wiele możliwości pieszych wycieczek o różnych poziomach trudności. Najłatwiejszą z tras jest spacer do krzyża św. Michała – trasa ma około 2 km i może ją przejść praktycznie każdy, ponieważ przygotowano na podejściu betonową alejkę. Warto się tam wybrać przede wszystkim ze względu na piękne widoki na klasztor i górujący nad nim masyw górski.

FILM: MONTSERRAT



barcelona mapa stref
POLECANE ARTYKUŁY:

siurana 

soul

barcelona

vilafortuny