Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

Babia Góra z RabkiNasza letnia wyprawa do Rabki, która dla Sergiusza była pierwszą w życiu :) Oprócz zwiedzania Rabki i basenu w Sanatorium Cegielski weszlismy na Maciejową, Luboń Wielki, Mogielnicę oraz na Pańską Prehybę do miejsca katastrofy samolotu Liberator.

 

 

RABKA

Rabka nazywana jest "Miastem Dzieci Świata". Tytuł ten w 1996 roku na wniosek Międzynarodowej Kapituły Orderu Uśmiechu nadał miastu Wojewoda Małopolski. W tym samym roku utworzono w Szkole Podstawowej nr 2 w Rabce Muzeum Orderu Uśmiechu, obecnie przeniesione do nowej siedziby na terenie rodzinnego parku rozrywki "Rabkoland". Od ponad stu lat miejscowość znana jest jako uzdrowisko. Wykorzystuje się walory klimatyczne oraz wody lecznicze do leczenia schorzeń układu oddechowego i krążenia, głównie u dzieci. Uzdrowisko dysponuje 9 ujęciami wód głębinowych (o głębokości do 1200 m), głównie solanek z grupy jodkowo-chlorkowo-sodowo-bromkowych.

SANATORIUM CEGIELSKI

Sanatorium "Cegielski" położone jest w centrum Rabki-Zdrój na południowym stoku góry Bania. Roztacza się stąd piękny widok na całą okolicę. Ośrodek posiada 196 miejsc w pokojach 2 i 3 osobowych z łazienkami, TV i prawie każdy ma niezależny nasłoneczniony balkon. Na terenie Ośrodka do dyspozycji gości są: kawiarnia z bilardem, kiosk, sala do gry w tenisa stołowego, przedszkole i plac zabaw dla dzieci, basen letni z brodzikiem i z podgrzewaną wodą, boiska do gier zespołowych, biblioteka i wypożyczalnia sprzętu sportowego i ogrodzony parking.

Strona www: SANATORIUM CEGIELSKI

MACIEJOWA

Maciejowa – szczyt w Gorcach mający wysokość 815 m n.p.m. Położony jest w długim grzbiecie biegnącym od Turbacza na północny zachód do Rabki-Zdroju. Znajduje się w tym grzbiecie pomiędzy Tatarowem (710 m) i Wierchową (940 m), jego zbocza opadają do dolin potoków Poniczanka oraz Słonka. Na północnym stoku znajduje się zespół wyciągów narciarskich, z których najdłuższy dociera w pobliże wierzchołka.

Przez szczyt przebiega znakowany na czerwono Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Na szczycie kończy się też czarny szlak rozpoczynający się w Rabce-Zdroju na Plasówce. Grzbiet Maciejowej oraz północne zbocza są odsłonięte (polana Maciejowa). Roztaczają się z niej szerokie widoki na Babią Górę, Pasmo Polic oraz Beskid Makowski.

Około 1 km na południowy wschód od szczytu, na wysokości 852 m n.p.m., znajduje się Bacówka PTTK na Maciejowej.

MOGIELNICA

Mogielica – najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego (1171 m n.p.m.). Wierzchołkowa część masywu Mogielicy jest nazywana przez miejscową ludność Kopą, ze względu na charakterystyczny kształt. Wiele punktów widokowych; ze szczytu i z polan rozpościerają się szerokie widoki na Beskid Wyspowy, Beskid Sądecki, Pieniny, Gorce i Tatry.

LUBOŃ WIELKI

Luboń Wielki (1022 m) – szczyt górski w Beskidzie Wyspowym, nazywany przez miejscowych Biernatką. Na szczycie znajduje się nieduże schronisko PTTK na Luboniu Wielkim, radiowo-telewizyjna stacja nadawcza, punkt meteorologiczny, ławki i stoły dla turystów. Wybudowane w 1931 r. schronisko jest jedynym górskim schroniskiem w całym Beskidzie Wyspowym. Widoczna z daleka sylwetka przekaźnika pozwala na bezbłędne rozpoznanie tej góry. Przekaźnik został wybudowany w 1961 r. w celu umożliwienia transmisji mistrzostw świata FIS w Zakopanem. Dzisiaj spełnia wielorakie komercyjne funkcje w transmisji radiowo-telewizyjnej. Ze szczytu rozlega się panorama na północ i zachód. Na południowo-wschodnim stoku utworzono rezerwat przyrody Luboń Wielki dla ochrony jedynego w Beskidzie Wyspowym tak dużego gołoborza oraz skałek zwanych "Dziurawymi Turniami" i jaskini. Ze szczytem Lubonia związane jest wiele legend i opowieści ludowych.

 

 LIBERATOR W GORCACH

Liberator w Gorcach
DOLINA POTOKU JASZCZE

"W słoneczne popołudnie 18 grudnia 1944 roku nad przyprószone śniegiem szczyty Gorców nadleciał z warkotem B-24 Liberator - amerykański bombowiec dalekiego zasięgu o imieniu własnym "California Rocket", z dziesięciosobową załogą na pokładzie. Samolot leciał w ogromnej formacji ponad 400 bombowców, które wczesnym rankiem wystartowały z baz położonych na nizinach Apulii we Włoszech. Ich celem były zakłady chemiczne IG-Farben w Oświęcimiu produkujące paliwo syntetyczne dla hitlerowskiej machiny wojennej. Po drodze bombowce zostały zaatakowane przez zgrupowania artylerii przeciwlotniczej oraz eskadry myśliwców niemieckich, węgierskich i słowackich. Pomimo poważnych uszkodzeń załoga "California Rocket" kontynuowała lot nad Polskę. Por. pil. William Beinbrink, dowódca bombowca, wiedział, że uszkodzony samolot nie dotrze do celu. Ze zbiornika ciekł olej, kolejne silniki odmawiały posłuszeństwa. Decyzja była szybka: odbić na tereny zajęte przez Armię Czerwoną i ratować się przed katastrofą. Amerykanie szerokim łukiem ominęli zajęty przez Niemców Kraków i skierowali się na Gorce. W okolicach Łącka atak na samotnego Liberatora przypuściły trzy niemieckie myśliwce. Nie padł jednak ani jeden strzał. Okupanci albo nie mieli amunicji, albo ją oszczędzali widząc, że sekundy dzielą płonący samolot od roztrzaskania się na stokach gór. Zanim ciągnący za sobą ogon kłębiącego się dymu bombowiec zanurzył się z leśnej gęstwinie, kosząc prawie 2 hektary lasu, i znikł z nieba, załoga zdążyła się uratować, wyskakując na spadochronach nad pasmem Lubania, Runka i Kiczory. Po chwili, w rejonie przełęczy Pańska Przechybka, ciszę rozdał głuchy huk. Ostatni z członków załogi wyskakując z samolotu widział, jak dowódca wraca do kokpitu. Do dziś pozostaje tajemnicą, dlaczego nie skoczył z innymi. Jeszcze tego samego dnia do Amerykanów dotarli partyzanci z IV Batalionu Nowy Targ 1 Pułku Strzelców Podhalańskich, stacjonującego na "Skałce", w górach nad Ochotnicą i współpracujący z nimi mieszkańcy. Schronienia udzielali im aż do nadejścia Armii Czerwonej. Dokładnie 50 lat później, 18 grudnia 1994 roku, amerykańscy lotnicy z "Liberatora" - por. Spenser Felt, por. Thaddeus A. Delejewski i por. Edward S. Sichem - spotkali się w Ochotnicy z wybawicielami - polskimi partyzantami i mieszkańcami Ochotnicy, którzy opiekowali się nimi tuż po katastrofie. Wspólnie odsłonili pomnik upamiętniający tę katastrofę." 

Do miejsca katastrofy pod przełęczą Pańska Prechybka prowadzi obecnie ścieżka dydaktyczna Gorczańskiego Parku Narodowego - "Dolina Potoku Jaszcze" - można tu dojść z Ochotnicy. Znajduje się tam widoczny na zdjęciach pomnik upamiętniający katastrofę oraz tablica z mapą i przebiegiem zdarzenia. GPN ulokował tu także sympatyczny drewniany schron turystyczny - świetne miejsce na nocleg : )

A.K. wrzesień 2006

Liberator w Gorcach
Załoga "California Rocket"