Czasem okazuje się, że wystarczy ruszyć się z domu 3km i już można znaleźć ciekawą trasę, czy miejsce. My przetestowaliśmy pętlę z Bąkowa do Otomina w wersji letniej (rowery) i zimowej (narty) z początkiem i końcem w rezerwacie Bursztynowa Góra :)
Jescze latem kolejny raz wybraliśmy sie na rowerach do rezerewatu Bursztynowa Góra i stamtąd zrobiliśmy sobie trasę jak na mapie do jeziora Otomińskiego i z powrotem. Przystanków było kilka, ale te najdłuższe na otomińskiej plaży i na huśtawce nieopodal grodziska :)
Trasa nam się spodobała i gdy zima pojawił się śnieg (a dokładnie drugiego dnia gdy pojawił się śnieg - po wielkim zasypaniu Trójmiasta) spakowaliśmy narty i wyruszyliśmy do lasu :) Nie tylko my wpadliśmy na ten pomysł i na trasie było całkiem sporo innych narciarzy - także rodzinnych :)
I na koniec kilka fotek z pierwszego dnia prawdziwej zimy z lasu nieopodal domu :)