Krótka, ale dawno obiecywana wyprawa do Danii, której głównym punktem był Legoland. Oczywiście odwiedziliśmy także inne wspaniałe atrakcje :)

RANDERS

W duńskim Randers możemy posmakować dżungli za sprawą lasu deszczowego Randers Regnskov, największej tego typu atrakcji w Północnej Europie. Pod trzema olbrzymimi kopułami, prezentującymi florę i faunę poszczególnych kontynentów, można poczuć żar i wilgotność tropików, zobaczyć soczystą zieloność deszczowego lasu i egzotykę... Znajduje się tutaj ok. 350 różnych gatunków roślin i ponad 175 gatunków zwierząt. Można przechadzać się wiszącymi mostkami zawieszonymi wysoko u sufitu kopuły, pośród pióropuszów palm, nad głową przeleci kolorowy dzioborożec czy papuga, pośród listowia przemknie jeżowiec, leniwiec otworzy jedno oko czy wyskoczy małpka. W tym miejscu, dzięki odstąpieniu od konwencji klatek, zwierzaki mają swobodę, można podziwiać przyrodę w naturalnej formie. Duże wrażenie zrobiło na nas karmienie piranii...

LEGOLAND

Oczywiście gwoździem programu w naszym wyjeździe do Danii był Legoland. Duński Legoland w Billund jest najstarszym parkiem wśród wszystkich Legolandów. Rocznie przyciąga około 2 mln odwiedzających i jest tym samym największą duńską atrakcją turystyczną poza Kopenhagą. Park podzielony jest na kilka krain tematycznych: DUPLO® Land, Imagination Zone, LEGOREDO® Town, Adventure Land, Miniland, Pirate Land, Polar Land i Knights Kingdom. Mozna powiedzieć, że odwiedziliśmy wszystkie po za Polar land gdzie polarny ekspres był nieczynny ze względu na wiatr... Wartko także wspomnieć o ciekawym Sea Life i rekinach pływających wśród łodzi podwodnych z klocków Lego... Zapraszamy do zdjęć i filmu :)

ZOO SAFARI GIVSKUD

Po terenie ZOO można poruszać się własnym samochodem lub skorzystać z Safari Bus. Przy zakupie biletów otrzymuje się dokładny plan w języku polskim  z zaznaczonymi trasami i wszystkimi atrakcjami rozmieszczonymi na ponad 6 500 m2. Na terenie ZOO znajduje się kilka parkingów, gdzie można pozostawić samochód i przejść do kolejnych stanowisk podglądania zwierząt – stref pieszych. My na początek oglądaliśmy wielbłądy i słonie przy parkingu P1, a potem pojechaliśmy do stref pieszych przy parkingu P2 tj. goryli (akurat trafiliśmy na karmienie), lemurów i nosorożców. Wielką frajdą były przejażdżki wśród zwierząt swobodnie przechodzących, czy leżących obok samochodu. Biegające przed maską strusie, antylopy czy zebry były naprawdę fajne – a lwy, które są umieszczone w specjalnie wydzielonym terenie były zdecydowanie bardziej leniwe… może to i lepiej… Na koniec w okolicach parkingu P3 obejrzeliśmy park dinozaurów – było sporo śmiechu gdy okazało się, że są ruchome  :) W Zoo Givskud widzieliśmy słonie, wilki, goryle, lwy, zebry, żyrafy, antylopy, lemury, małpy, nosorożce – a jest tam podobno łącznie ponad 70 gatunków zwierząt.