Santorini raczej nie kojarzy się z trekkingiem, ale ta niewielka górzysta wyspa jest usiana szlakami pieszym i można ją dosłownie przejść wzdłuż i wszerz... Niewątpliwie najbardziej widokową trasą jest szlak ze stolicy wyspy Firy do Oia prowadzący - po klifie wulkanicznej kaldery - zapraszamy!
Trasa ze stolicy wyspy Firy do Oia to niewątpliwie najpopularniejszy szlak trekkingowy na Santorini. Prowadzi ona wzdłuż zachodniego brzegu wyspy na stromym klifie schodzącym do kaldery, a jej długość to około 10,5km. Jej pokonanie zajmuje 3 godziny, ale wliczając fotostopy i podziwianie widoków realnie zajmie to 5 godzin – i tak też było w naszym przypadku, bo widoki były wspaniałe :) Piękne białe miasteczka i wsie położone nad stromymi klifami, często "spływające" z nich w kierunku tafli morza tworzyły niezapomnianą scenerię...
Wystartowaliśmy rankiem z Firy spodziewając się wysokiej temperatury i słońca na trasie – pierwszy odcinek do Imerovigli przeszliśmy brukowanym traktem między wąska zabudową, a czasami było do pokonania trochę schodów. Miejscowości dopiero budziły się do życia i po drodze minęliśmy tylko kilka osób – podziwialiśmy w spokoju przepiękną architekturę wyspy. Wspinając się do Imerovigli delektowaliśmy się piękną panoramą skały Skaros Rock. Po wyjściu z miasteczka szliśmy dalej wyraźną ścieżką gruntową na szczycie klifu kaldery – mieliśmy widoki i na Firę i Skaros Rock, ale także na widoczną już Oia. Od czasu do czasu mijaliśmy zabudowania – w tym także tawerny, jednak trzeba pamiętać, że godzinach porannych będą one zamknięte. Jedynie w połowie trasy gdzie trzeba zejść na krótki odcinek drogi asfaltowej jest miejsce gdzie można kupić napoje chłodzące lub świeżo wyciśnięty sok. Mijaliśmy także kilka maleńkich kościółków i kapliczek: Św. Marka, Profitis Ilias i położoną na szczycie ostatniego podejścia kaplicę tuż pod wierzchołkiem drugiego co do wysokości szczytu wyspy – Mikro Profitis Ilias o wysokości 320m n.p.m. Stąd mieliśmy już piękny widok na Oia , a szlak prowadził już tylko w dół…
FILM: KAPLICA WNIEBOWZIĘCIA NMP POD SZCZYTEM MIKRO PROFITIS ILIAS
Schodziliśmy wśród ciekawych wulkanicznych form skalnych, minęliśmy ostatni kościółek przy krawędzi klifu i tak doszliśmy do Oia. Na samym wejściu znajduje się fabryka odsalania wody z dużym parkingiem, a dalej to już urocze uliczki miasteczka… Oczywiście nasz pierwszy przystanek był przy sklepie spożywczym gdzie degustowaliśmy lokalne piwo Yellow Donkey.
Całe popołudnie spędziliśmy spacerując po przepięknych uliczkach Oia, a na obiad zeszliśmy do tawerny w porcie Amoudi. No i na zakończenie dnia podziwialiśmy słynny zachód słońca w Oia - na szlaku ludzi było niewielu - ot kilka osób, na uliczkach miasteczka już było ich więcej, a na zachód słońca zebrała się chyba z setka osób. Ale to podobno nic - przed pandemią zachód słońca w Oia gromadził podobo nawet kilka tysięcy widzów...
FILM: OIA Z LOTU PTAKA
FILM: ZACHÓD SŁOŃCA W OIA
POLECANE ARTYKUŁY: