Kibale to park narodowy wiecznych lasów tropikalnych i jezior kraterowych położony w południowej Ugandzie. Tworzy on zwarty kompleks wraz z sąsiadującym z nim Parkiem Narodowym Królowej Elżbiety. Na jego terenie zamieszkuje populacja szympansów i wraz przewodnikami parku narodowego można wybrać się na ich tropienie w dżungli tropikanego lasu - zapraszamy do relacji!

Nasz pobyt w Kibale zaczęliśmy od oglądania jezior kraterowych, które nie znajdują się w obrębie Parku Narodowego. Widoki były naprawdę spektakularne - kratery powstały wiele milionów lat temu, a w nich jeziora. Najpierw pojechaliśmy nad jezioro Nyianambuga z punktem widokowym z panoramą na wypełniony wodą krater - złapał nas deszcz, ale i tak mogliśmy podziwiać widok znany z banknotu 20.000 szylingów.

Później przeczekując deszcz zjedliśmy obiad na wzgórzu z widokiem na najbardziej znane jezioro kraterowe - Nyabikere. Następnie wyruszyliśmy na wędrówkę pośród jezior i plantacji bananów, a przez większą część drogi towarzyszyła nam gromadka dzieciaków :) Po pieszej wycieczce trafiliśmy do lokalnego przybytku - małego hotelu, który jak wynikało z nazwy Star Hotel Beili Laisi miał na pewno jedną gwiazdkę... Gdyby nie szyld pewnie nie domyśliłbym się, że to hotel - wybór także nie był zbyt duży - piwo, napoje gazowane i lokalnie pędzony gin, jednak pozwolił on nawiązać nam nić porozumienia z miejscową społecznością ;)

FILM: KIBALE - SPACER WSRÓD KRATERÓW

Na koniec dnia byliśmy na małej, domowej plantacji kawy, gdzie mieliśmy okazję sami przygotować sobie jej filiżankę. Byliśmy więc sobie młynkiem i ekspresem - zresztą zobaczcie sami na filmie jak nam poszło :)

FILM: KAWA NA PLANTACJI W KIBALE

Park Narodowy Kibale to najbardziej zalesiony park narodowy w Ugandzie, ale znany jest z tego, że w jego tropikalnym gąszczu żyje aż 13 gatunków naczelnych - w tym szympansów, ale także pawiany, koczkodany oraz gerezy. Liczbę szympansów szacuje się na 1450 osobników – to największa populacja tych zagrożonych naczelnych w Ugandzie. Aby wytropić szympansy i zobaczyć je w ich naturalnym środowisku wstaliśmy o świcie aby wyruszyć na trzygodzinny trekking z przewodnikiem, ale najpierw zostaliśmy wpisani do wielkiej księgi odwiedzających, potem odbyliśmy krótkie szkolenie w salce parku o tym co nas czeka i jak się zachować w lesie tropikalnym i w końcu kilka grup z przewodnikami uzbrojonymi w karabin wyruszyliśmy. Rankiem w lesie panowała cisza, czasem tylko zmącona śpiewem ptaków czy trzaskiem pękających pod stopami gałęzi. Szliśmy starając się nie hałasować, z nogawkami w skarpetkach – na Sri Lance w lesie tropikalnym tez stosowaliśmy ten patent :) Szympansy są przyzwyczajone do obecności ludzi i pozwala na zobaczenie ich świata przez odwiedzających park. Wypatrywaliśmy najmniejszego ruchu w gęstych koronach drzew, które tworzyły nad nami zielony dach. Pierwsze osobniki wypatrzyliśmy na drzewach – poruszały się nieśpiesznie i podobno szykowały się do śniadania :) Od czasu do czasu słychać intensywne i głośne wycie oraz nawoływania – pojawiło się ich więcej i zaczęły schodzić na ziemię. Szympansy są szybkie i trudno było za nimi nadążyć przedzierając się przez gęstwinę, ale było już cieplej – w końcu szliśmy tropem szympansów prawie trzy godziny… I wówczas kilka osobników zajęło się spokojnym odpoczynkiem pod drzewami i na powalonych pniach… Najlepsze zaś było to, że traktowały nas intruzów jak powietrze – jakby nas tam wcale nie było… Są to zwierzęta najbardziej ze wszystkich spokrewnione z człowiekiem – struktura genetyczna w 96% pokrywa się z ludzką… Potrafią wytwarzać i używać prostych narzędzi do zdobywania pokarmu i innych prostych czynności, w zaś grupach uczą się od siebie i stosują zasady preferowane przez określoną grupę. Badacze stwierdzili, że ich zachowania kulturowe pokrywają się ze sposobem w jaki rozprzestrzeniają się i rozwijają kultury ludzkie… Nasza kultura nie wzięła się znikąd :)

FILM: PARK NARODOWY KIBALE

Na koniec fotka z trasy - wszędzie mnóstwo dzieci :)

POLECANE ARTYKUŁY: