Facebook - polub nas!

Znajdź skrytkę!

Polecamy

Filmy

Pałac Ishak Pasa Sarayi

Pałac z Tysiąca i Jednej Nocy, górskie szczyty i urwiska i Arka Noego - to wszystko możecie zobaczyć w okolicach miasta Dogubayazit nad którym góruje wielki masyw Araratu - zapraszamy... 

 

Pałac Ishaka Paszy jest porównywany do budowli z opowieści Tysiąca i Jednej Nocy… Położony jest na niewielkim płaskowyżu pośród stromych górskich szczytów nad równiną, na której krańcu góruje majestatyczny Ararat. Budowa pałacu trwała aż 99 lat - rozpoczął ją w 1685 roku bej prowincji Beyazit o imieniu Colak Adbi Pasza, a dzieła dokończył w 1784 roku jego wnuk Ishak Pasza. Pałac składa się z dwóch dziedzińców. Na pierwszy z nich - ogólnie dostępny można było wejść przez główną bramę. Na drugi, wewnętrzny dziedziniec wstęp mieli jedynie specjalni goście oraz rodzina zarządcy. Tam wchodząc przez wspaniałą bramę z płaskorzeźbami przypominającymi wijące się girlandy roślinne z liśćmi wchodzimy do sali w której witano gości, biblioteki oraz meczetu. Ze strony zachodniej są wejścia do kwater strażników, a narożnik północno-zachodni zajmuje grobowiec. Zdobi go mieszanina seldżuckich rzeźbień i perskich reliefów w formie gałązek i liści. Tutaj też znajduje się jadalnia, , która ozdobiona jest w stylu będącym połączeniem wpływów seldżuckich, ormiańskich i gruzińskich.
Obowiązkowo trzeba także wspiąć się także na wzgórze dominujące nad pałacem - znajdują się tam ruiny urartyjskiej twierdzy, która między XIII a VII wiekiem p.n.e. broniła tu państwa Uratu. Jest trochę stromo i trzeba się przecisnąć przez szczelinę na skalną półkę, ale warto, bo panorama pałacu z góry jest fantastyczna! Poniżej u stóp wzgórza znajdune sie grobowiec Ahmed-i Hani największego poety kurdyjskiego, a przy nim niewielki cmentarz.

Pałac Ishak Pasa Sarayi

Po wejściu na Ararat byliśmy nieco "niedochodzeni" i nasz ostatni dzień wyprawy we wschodniej Turcji zaliczyliśmy krótki trek w górach. Łatwą, widokową ścieżką wśród strzelistych szczytów najpierw wspliśmy się na grań od strony irańsko-tureckiej, a potem kierując się na zachód doszliśmy wysoko na pałac Ishaka Paszy, który z tej wysokości był tylko małym punktem. Dodatkowym bonusem był widok na miasto Dogubayazit, które można było stąd zobaczyć w całej okazałości. Zapytałem naszego przewodnika - Jakuba jak nazywa się to pasmo górskie - najpierw była konsternacja, a potem usłyszałem Ishak Pasza - no nie mogły się inaczej nazywać skoro ich szczyty górują na pałacem 😉

W górach Ishak Pasa

W okolicach Dogubayazit i Araratu znajduje się formacja skalna, która podobno odpowiada proporcjom biblijnej Arki Noego. Odwiedziliśmy także to miejsce na górze Tendürek, w pobliżu wioski Üzengili - położonej nieopodal granicy turecko-irańskiej. Na podstawie hipotezy wysuniętej przez podróżnika Rona Wyatta oraz tureckiego Uniwersytetu im. Atatürka uznano, że mogła ona być Arką Noego - po raz pierwszy została odkryta w 1959 roku przez Ilhana Durupinara, kapitana tureckich sił powietrznych, który zauważył ją na wykonanych przez wojsko zdjęciach lotniczych. Archeolodzy twierdzą, że formacja może być wynikiem działalności człowieka i stanowi pozostałość po statku. Wymiary gigantycznej formacji zostały poznane dzięki amerykańskim i tureckim specjalistom z projektu Noah's Ark Scans, którzy prowadzą w tymi miejscu badania z wykorzystaniem zaawansowanego skanowania 3D. Badania georadarowe i tomografia elektrooporowa wykazały, że pod powierzchnią znajduje się sztuczna konstrukcja złożona z równoległych linii i kanciastych kształtów. Andrew Jones, inżynier informatyki i archeolog uważa, że nie jest to coś, czego należałoby się spodziewać w naturalnej formacji skalnej. "Te wyniki są tym, czego można się spodziewać, jeśli jest to statek zbudowany przez człowieka, odpowiadający biblijnym wymogom Arki Noego" – powiedział Jones w komentarzu dla brytyjskiego dziennika "The Sun".
Zdaniem przeciwników tej teorii góra Tendürek nie odpowiada przekazowi biblijnemu. Według niektórych uczonych arka mogła osiąść na innej górze, gdzieś w starożytnym państwie Urartu, leżącym w granicach dzisiejszej Turcji, Iranu i Armenii – czyli szukaj igły w stogu siana…
A naszym zdaniem – może i ta skała trochę przypomina statek, ale… A co do badań georadarowych to już kilka razy znaleziono georadarem w Polsce Złoty Pociąg i wciąż go nie ma…
To tylko teoria i próba odkrywania historii…
Źródło: o2.pl

Arka Noego

To był ostatni dzień w górach naszej wyprawy - nazajutrz do domu...  Nasza wyprawa była przygotowana i prowadzona przez AraratTrek.    

Żegnamy się z Dogubayazit

POLECANE ARTYKUŁY:

ararat

Wulkany nad jeziorem Van

Ruwenzori